wtorek, 5 listopada 2013

Stary Cmentarz w Fajsławicach, cz.1

Stary Cmentarz w Fajsławicach to miejsce, które uwielbiam od dzieciństwa. Jako małe dziecię chodziłam sobie tam sama i spędzałam długie godziny na podziwianiu i "wdychaniu klimatu". Cudowne, tajemnicze, spokojne i przepiękne miejsce. Położone na małym wzniesieniu, otoczone drzewami. Przepływa tamtędy rzeka. Groby znajdują się też na zboczach górki. Wizualnie - zajebioza. Cmentarz jest bardzo stary, teoretycznie trwa od XV wieku, ale jest raczej starszy.
Niegdyś znajdował się na jego terenie drewniany kościół, który spłonął, potem wybudowano murowany, ale w innym miejscu, też blisko cmentarza.

To nie będzie jedyny post o tym przeczadowym miejscu, bo mam mnóstwo zdjęć z tego cmentarza. Niektóre pewnie można by fajniej przerobić, ale niestety - nie jestę fotoszopę, a poza tym mam kijowy aparat - w telefonie. To się wkrótce zmieni, mam nadzieję. Coś tam sobie kombinuję z kolorami, ale efekty nie zwalają z nóg.

Lubię taką jedną rodzinną historię, opowiada o siostrze mojej prababci,  która straciła kilkoro dzieci. Gdy zmarła jej ostatnia, już trochę "dochowana" córka, kobieta załamała się. Po pogrzebie przyśniło jej się, że rzeka przepływająca przez cmentarz podmyła grób i zabrała trumienkę. Matka pobiegła na cmentarz, w nocy, dokopała się do trumny i zaczęła w nią stukać patykiem, żeby stwierdzić, czy dalej tam jest. Nakrył ją na tym grabarz i odprowadził ją do domu.

No to co? Foty.






 Taka jest droga na cmentarz.


To była kiedyś plebania, a konkretnie - wieżyczka plebanii. Śliczne toto.


To czarne czortowate to ja. Ten grobowiec to jedno z najstarszych miejsc na cmentarzu. Moi rodzice pamiętają jeszcze, jak wewnątrz widoczna była rozwalona trumna i szkielet, potem to uprzątnięto.


Odwrócony krzyż pieczołowicie wydrapany przez kindermetl's na lewo!






To grobowiec rodziny Florkowskich, dziedziców Fajsławic. Do nich należał dworek, który kiedyś tu opisywałam. Grobowiec cały rok jest zamknięty, otwierany niezwykle rzadko, nad czym ubolewam, bo chciałabym Wam pokazać cudne, acz strasznie zniszczone wnętrze. W środku są niesamowite malowidła, zaś w oknach są witraże. Wszystko w stanie agonalnym, ale piękno pozostaje. Ta śmierć przedmiotów dodaje też klimatu, mimo tego, że jest to smutne.





Diablo krzyż.

i























Szalenie lubię groby ze zdjęciami. Fascynujące jest "poznać" wygląd osoby, która kiedyś żyła. Zawsze zastanawiam się kim byli Ci ludzie, jak żyli, jaką mieli historię.





I muza


4 komentarze:

  1. Na unickiej w Lublinie podobnie wygląda cmentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie inny, no chyba, że chodzi o to, że też są na nim groby, ale to cecha wspólna cmentarzy :D. Na zdjęciach tak tego nie widać, ale lokalizacja jest świetna, pagórek, nierówności terenu, rzeka, drzewa, pewien nieład. To nie jest taki zwykły cmentarz.

      Usuń
  2. Wspanialy cmentarz. Klimat niesamowity. Te groby ktore sa na zboczach cmentarza to groby ludzi ktorzy przechowywali zydow. Wiem bo wlasnie tam pochowany jest moj pra pra dziadek. Cmentarz ogolnie jest niezwykly a klimatu w dodaje to ze tam ciagle utrzymuje sie mgla dzieki rzeczce ktora tam przeplywa.

    OdpowiedzUsuń