Pałac w Suchodołach

Ten dworek znam i odwiedzam od dawna. W okolicach mieszkają moi dziadkowie, zarówno ze strony mamy jak i taty. Wszelkie okoliczne ruinki, dworki, cmentarze, kapliczki, chatki i wszystkie warte zastanowienia i zachwytu miejsca mam obcykane. W tym dworze pracowała moja prababcia.
Budynek klasyczny, ładny, prosty. Uwielbiam to miejsce. Niestety, dwór jest zalany, w piwnicach stoi woda, budynek niszczeje.
Z jednej strony, od frontu, w pewnej odległości, jest ładny staw, z drugiej płynie rzeczka. Park pewnie też był ładny, obecnie to gąszcz krzaków i drzew. Blisko są też budynki dworskie, których zdjecia tu dorzucę (bardzo ładne ruinki) oraz stajnie, które kiedyś służyły za budynki PGR. Będzie edyszyn, już nawet byłam "dorobić" foty. Jesienny klimat jak siemasz.

Dwór należał do Teresy Silnickiej od 1676. W latach 1753 - 1809 do Ignacego Migczyńskiego, następnie Anny z Bielskich Migezyńskiej, później Jana Sława Hakenszmita, który wybudował nowy dworek w 1816r. Od 1846r. właścicielem był Antoni Wierzbicki. W II połowie XIXw. rodzina Kołaczkowskich. Do 1919r. posiadaczem dworu był Bolesław Michalski.
Suchodoły to bardzo stara miejscowość, wzmianki o niej pojawiają się już w XII-XIII wieku.

EDYCJA. Nowe zdjęcia + budynki gospodarcze.

Coś pięknego...

Staw

Dawniej (zdjęcia z google)

Budynki gospodarcze nieopodal dworu

A to ja.

 Pozdrawiam!